Wędki
Na tym wyjeździe postanowiłem podciągnąć swoje umiejętności w jerk’owaniu. Zabrałem ze sobą dwa kije dedykowane do tej metody: Dragon Millenium Fatso Jerk Cast (196 cm długości, 25 – 60 c.w.) oraz Guide Select Travel Jerk Cast (monoblank, 198 cm długości, 20 – 100 c.w.). Wybór wędzisk był podyktowany ich wytrzymałością oraz zwiększoną wielkością stosowanych przynęt. Pierwszy kij uzbrojony był w multiplikator Team Dragon HS200iL. Do tego kompletu używałem przyponów Dragona HM Titanium o długości 35 cm. Bardzo dobre i pewne agrafki oraz sztywność tytanu powodują, że idealnie pasują do tego typu zestawów. Jeśli chodzi o używane przeze mnie linki to w przypadku jerka nie schodzę poniżej 0,20 mm średnicy. Oprócz powyższych zabrałem ze sobą lżejsze kije (do 35 i do 21 g c.w.) do łowienia z kołowrotkami o stałej szpul. Mogłem przetestować w działaniu na większych okazach nowonabyte Zaubery CF (rozmiar 2000 i 3000). Obowiązkowo nawinięte na nich zostały plecionki (0,12 mm i 0,16 mm). Przed wyjazdem Robert poprosił mnie o zakupienie w Polsce wędki z kołowrotkiem o charakterystyce „na szwedzkie szczupaki”. Po krótkich poszukiwaniach udało się mi znaleźć promocję na kij Dragona z serii Express (240 cm długości, 15 – 40 g c.w.). W trakcie pobytu na północy okazało się, że wybór był bardzo trafny. Kij o szybkiej akcji, dosyć sztywny oraz czuły w zestawieniu z kołowrotkiem Spro Red Arc w rozmiarze 10300 świetnie się sprawdził.