Wasze historie i testy

Phantail w kolorze jesieni - Wyciągnąłem wnioski

SPIS TREŚCI

 

Wyciągnąłem wnioski

Wstałem równo ze wschodzącym słońcem, bez kawy i sekundy namysłu wsiadłem do samochodu i niedługo po tym z miejsca zbiórki zabrałem chłopaków, z którymi często łowię, wkrótce gnaliśmy nad wodę ile sił w nogach.
„Podjarany”, wręcz zafascynowany skutecznością jednej przynęty, używałem jej cały ranek, do oporu; jak się okazało - był to błąd… tego dnia złowiłem tylko jednego sandaczyka na Invadera PRO, całkiem odmienną przynętę z totalnie inną pracą i będącą w innym kolorze. Dopiero w domu wyciągnąłem wnioski z tego wędkowania.

Siedem transparentnych pudełek różnej wielkości o stałych przegródkach (z wyjątkiem modelu SS i HD o wymiennych ściankach) umiejscowionych w poprzek.Siedem transparentnych pudełek różnej wielkości o stałych przegródkach (z wyjątkiem modelu SS i HD o wymiennych ściankach) umiejscowionych w poprzek.

Skoncentrowałem się na jednej przynęcie będącej skuteczną jednego dnia, a nawet o określonej porze.
Przypomniałem sobie inną historię, narzucająca podobne wnioski: przez dwa dni ryby reagowały na lżejszy opad i gustowały tylko w jednym wabiku, na 3. dzień poległem, gdyż jedyna ryba tego dnia została złowiona na gumę w ciemnozielonym kolorze i aż na 17-gramowej główce jigowej. Taki ciężar rzadko stosuje się do lżejszego opadu. Nigdy nie wiemy, jaką przynętą ryby będą chciały się interesować, dlatego musimy być elastyczni i nie możemy zamykać się w naszych przekonaniach. Moją zabójczą złotą gumę urwałem i po kilku dniach zadzwoniłem do Waldka Ptaka z prośbą o kolejną paczkę, tym razem z samymi złoto-pomarańczowymi Phantailami :) Jesień się jeszcze nie kończy, a pierwsze poważniejsze przymrozki dopiero przed nami. Mam nadzieję, że ta przynęta znów namiesza rybom w głowie i trafię dzień, gdy po raz kolejny poczuję niesamowitą łowność tej żarówiastej pokusy.

Adrian Polakowski
TEAM JUNIOR