Kołowrotek
Każdy kołowrotek Okumy i Dragona umożliwi Wam złowienie sandacza, ponieważ są wystarczająco wytrzymałe. Nie oto jednak chodzi, aby kołowrotek przeżył wyprawę na ryby, lecz by ułatwiał złowienie i uprzyjemniał spinningowanie, i co ważne – posłużył więcej niż jeden sezon. Amator sandaczy rzecznych musi być przygotowany na łowienie główkami lekki i ciężkimi, nawet o masie 35 g. Na przynętę sandaczową bardzo często zapina się sum, który waży znacznie więcej od sandacza i o wiele dłużej i mocniej walczy od niego. Mały kołowrotek, uniwersalny lub przeznaczony do lekkiego spinningu nie przeżyje takiej przygody i narazi wędkarza na kolejny wydatek. Lepiej będzie od razu nabyć właściwy kołowrotek i mieć to z głowy przez dłuższy czas.
Do prezentacji lżejszych i cięższych gum nada się kołowrotek Destiny. Dostępny jest w wersji FD i RD. Pod sandacza polecam wersję FD, może być rozmiar 30 lub 40 – większy.
Warto zainteresować się również kołowrotkiem Okumy o nazwie Trio, oferowanym w 3 wielkościach. Mając ten kołowrotek przy swoim wędzisku można powiedzieć, że z nowoczesną technologią jest się za pan brat.