ARCHIWUM ARTYKUŁÓW

SPIS TREŚCI

Standardowo, po staremu; Hornet

 Neoprenowe rękawiczki (nr RE-01-006) przydają się w spinningowaniu, a nawet do uwalniania złowionych ryb.Od zawsze używam Horneta. To mój podstawowy wobler do obławiania wód kleniowych, niezależnie od ich głębokości i wartkości. Aby dobrać się do tych ryb należy włożyć do swojego pudełka malutkie i większe horneciki, oczywiście w różnych kolorach i deseniach. Wyciągam je według uznania i nierzadko własnych upodobań próbując wstrzelić się w specyfikę łowiska i oczekiwań ryb (jeśli zaatakowała wobler – czekała właśnie na niego). Łowiąc w krystalicznej, często płytkiej wodzie, te cechy przynęty mają ogromne znaczenie. Natomiast łowiąc w mętnej – nie ma reguły z kolorami. Często bardziej liczy się praca przynęty, niż pozostałe jej cechy.

SBH/ holographic

Hornet ma mocną, wyczuwalną nawet w „dalszej okolicy” pracę. Nie ryzykuję twierdząc, że Hornet zwabia ryby z odległości ładnych kilku metrów. Pamiętajmy, że prezentując wobler w rzece, odczuwalne wibracje wywołane Hornetem ryby stojące poniżej przynęty odczuwają z większej odległości, niż ryby stojące wyżej. W jeziorze nie ma tego typu rozgraniczeń, tutaj drgania rozchodzą się n tę samą odległość w każdym kierunku. Wtrąciłem tę uwagę, ponieważ ma ona istotne znaczenie dla wyboru kierunku przemieszczania się podczas spinningowania w rzece, w górę lub dół, czyli z prądem lub pod prąd. W rzeczce, strumieniu czy potoku teraz wolę przemieszczać się w dół.