



Czytaj o żyłkach MAGNUM »
Czytaj o czapeczkach »
Czytaj o nożyczkach »
Właśnie z tego powodu, czyli potrzeby znalezienia niedrogiej żyłki do częstej wymiany, w moje ręce trafiła żyłka z serii Magnum. Seria składa się z wielu typów optymalizowanych do połowu ryb drapieżnych i spokojnego żeru. Mnie zainteresowała spinningowa, więc wybrałem Magnum Perch używane w zestawach kleniowych oraz Magnum Pike - boleniowych. Magnum Perch dobrze sprawuje się podczas połowów w ujemnych temperaturach. Żyłki Magnum produkuje Mamoi Fishing. Japońskie żyłki w tej klasie cenowej to dobra oferta dla wielu wędkarzy.
![]()
Aktualnie panujące warunki atmosferyczne, czyli zamarzające przelotki też przekonują do użycia żyłki, mimo istnienia plecionek całkiem dobrze znoszących mróz do kilku stopni Celsjusza. Dobrej jakości żyłka zachowuje w tych warunkach właściwe cechy, jak elastyczność, miękkość i wytrzymałość. Reszta pozostaje w rękach i głowie wędkarza, który musi odpowiednio skonfigurować zestaw oraz dobrać technikę rzutów oraz prowadzenia w sposób, by uniknąć kłopotów. Niestety, nadal spotyka się wędkarzy obarczających winą za niepowodzenie właśnie żyłkę, a w rzeczywistości winny jest brak umiejętności radzenia sobie w trudnych warunkach spinningowania. Warto doskonalić się w sztuce łowienia, przyswajać tajniki wędkarskie by na trudnym łowisku uniknąć niepotrzebnej nerwówki i szarpaniny ze sprzętem.
Krzysztof Kloc

web


