Warrior jest adresowany do łowców szczupaków. W szczególności tych, którzy używają średnich jerków 10 - 12 cm, jak na przykład Salmo Slider. Podczas takiego łowienia często mamy kontakt z podwodną roślinnością. Wędka musi być mocna, bo będzie nam służyć nie tylko do wyciągania ryb, ale również pracuje w roli "kosiarki" roślinności. W takim łowieniu nie ma miejsca na podpływanie do każdej kępki rdestnicy, którą zaczepimy. Wędziskiem na siłę wyrywam to "zielsko" i łowię dalej. Słaby kij potrafi pęknąć podczas takich przeciążeń, ale nie Warrior... HM radzi sobie w takich warunkach bez problemu. Dodatkowym atutem wędki są jej predyspozycje rzutowe. Warriorem posyła się przynętę pewnie i w punkt, co jest bardzo ważne w przypadku łowienia np. między trzcinami. W takich miejscach ryby podczas walki zawsze próbują skryć się w zielsku, ale nie udaje im się to będąc zacięte i holowane HM-em. Wędzisko, choć sztywne podczas prowadzenia przynęty, w czasie holu ma duże ugięcie i piękne amortyzuje zrywy dużych szczupaków. W sezonie 2014 złowiłem tą wędką wiele pięknych szczupaków. Moi klienci również mieli okazję łowić tym HM i później wielu zarzekało się, że właśnie taką sobie zakupią. Wędka świetnie współpracuje ze średnimi jerkami, gumami 15 – 20 cm osadzonymi na lekkich główkach i dużymi obrotówkami. Choć zdarzało mi się improwizować tą wędką i łowić w trollingu z dużym, 20 cm Skinnerem.
Od lat zmieniałem wędki do takiego łowienia szczupaków, żadna nie wytrzymała dłużej niż jeden sezon. Zawsze coś mi nie pasowało... Jedne były za słabe, inne za ciężkie albo za długie. HM-X Warrior jest pierwszym wędziskiem, które nie ma tych wad i myślę, że zostanie ze mną na długo.
Jacek Gorny
www.fishingireland.pl
web
