Wędzisko wędzisku nierówne, a szczupak szczupakowi – samorzutnie nasuwa się dopowiedzenie. W przypadku łowienia szczupaka intuicja wędkarska nie myli – użyte wędzisko jest bardzo ważne.
Od dawna przyjąłem do wiadomości, że szczupaki potrafią żyć niemal wszędzie, a na małą przynętę potrafi połakomić się okaz dwucyfrowy, ale także maluch . Biorąc pod uwagę znaczenie tych faktów, wędkarz nie może ich ignorować, bo będzie w nie lada kłopocie na łowisku. Stanowiska tych drapieżników także znajdziemy w głębokiej i bardzo głębokiej wodzie, często wśród roślin i innych zawad. Więc jest wyzwanie dla wędziska. Z kruchym badylkiem nie ma po co wybierać się na łowy. A właściwie, to można, aby móc powiedzieć: Miałem rybę życia i straciłem ją. Odradzam jednak, bo szkoda ryby na takie doświadczenia.
Duża przynęta sprawia duże obciążenie na wędzisku, a szczupak blisko dziewięćdziesięciocentymetrowy i dłuższy stawia opór godny podziwy; wędzisko się gnie, a niekiedy pęka. Nie zapominajmy, że holowany szczupak z upodobaniem wbija się w rośliny i po chwili holujemy potwora dwukrotnie cięższego, ponieważ na głowę nabrał olbrzymią i ciężką porcję zieleniny.
Spinningi
Jeśli chcemy nabyć szczupakowe wędzisko, warto sięgnąć po nowości. To prawda, najczęściej są nieco droższe od zeszłorocznych modeli, jednakże zawsze wnoszą coś nowego w blankach na korzyść wędkarza – tak przynajmniej jest w Dragonie. Mamy coraz więcej blanków wykonanych w nanotechnologii, co gwarantuje powtarzalną produkcję niemal bez wad fabrycznych. Dobry projekt plus właściwa technologia dają: lekkość blanku, sprężystość, świetną dynamikę i doskonałe właściwości rzutowe oraz duży zapas mocy tzw. Power. Nie wierzycie? Zapraszam do sprawdzenia. Dużego szczupaka jeziorowego najskuteczniej spinninguje się z łodzi, dlatego w pierwszej kolejności wymienię krótkie wędziska. Będą to nie tylko dedykowane na szczupaka, gdyż te drapieżniki w określonych okolicznościach można łowić niektórymi sandaczowymi, morskimi a nawet sumowymi i trociowymi wędziskami.