Runda kwietniowaPod kilogramowym karpiem odległościówka Thytan ugina się do połowy, wciąż jednak dysponuje ogromnym zapasem mocy blanku. Taka konstrukcja daje mi dużą swobodę w kreowaniu holu: mogę zezwolić na brykanie walecznego karpia lub postawić na wytrzymałość wędki i szybko lądować rybę.

Silnych ryb u nas nie brakuje ani w rzece, ani w wodzie stojącej. Są to liny, karpie, pstrągi tęczowe, duże karasie, klenie, brzany i amury. Wszystkie te ryby można łowić na wędki firmy Dragon: na zestaw gruntowy denny [zestaw leży na dnie], lub na zestaw spławikowy. Dla mocnej gruntówki z żyłką główną o średnicy 0,30 mm kilogramowa ryba jest maluszkiem; nawet nie czuć jej na wędce podczas holowania. Gdy jednak tę rybę zatniemy wędką spławikową, w której żyłka główna ma średnicę 0,14 mm lub 0,16 mm, to hol tej ryby staje się kilkuminutowym wędkarskim szczęściem.
Furtką do tego szczęścia jest dla mnie wędka odległościowa Dragona Thytan Match o ciężarze wyrzutu 2-15 g. Dragon cudownie ją skonstruował – to delikatne wędzisko pewnie trzyma rozszalałą rybą dając wędkarzowi niezapomniane chwile.

Coś dla początkujących

Początkujących wędkarzy zachęcam do zapoznania się właśnie z odległościówką. Jestem pewien, że szybko ją polubicie. Zaledwie odsetek wędkarzy odstawia odległościówkę mówiąc, że to nie dla nich. Można ją traktować jako wędkę główną lub dodatkową, wykorzystywaną do zadań specjalnych, lub dla urozmaicenia wędkarskiego dnia. Wędzisko odległościowe ma wiele zalet. Bodaj najważniejszą jest precyzja rzutów i znaczny zasięg na łowisku. Można nią podać zestaw na odległość trzech metrów od stanowiska lub swobodnie i celnie zarzucić na 40 metrów. Wszystko to zestawem, w którym zacisnęliśmy 1 lub 2 gramy ołowiu. Spróbujcie osiągnąć taką odległość inną wędką spławikową. Ryby częściej dają się przechytrzyć zestawem lekkim, więc warto unikać dużego obciążenia. Nie bez znaczenia jest także aspekt ekonomiczny. Dobre wędzisko matchowe nie musi być drogie, a koszt potrzebnego wyposażenia nie odbiega znacząco od innych wędek.


Łowisko - staw

Z wędziskiem Thytan zapoznałem Was w poprzednim artykule, podczas wiosennego treningu. Wtedy z kolegą Radkiem nie połowiliśmy dużych ryb, bo kwiecień był wietrzny i zimny. Jak się okazało, cały ten miesiąc uprzykrzał nam wędkowanie. Moje rzeczne łowiska wciąż nie nadają się do łowienia, w dużych jeziorach woda zimna jak lód, ryby słabo biorą. Ubolewam nad tym, bo wędzisko Thytan przypadło mi do gustu i chciałbym jak najczęściej z niego korzystać. W tej sytuacji postanowiłem przetestować je na bardzo dużym stawie, w którym pływają rozmaite ryby: płocie, liny, karasie, jazie, pstrągi tęczowe i karpie. Woda jest płytka i rozległa, szybko się nagrzewa, na brzegu jest dużo przestrzeni, więc bez trudu mogłem wymachiwać odległościówką.
W kolejnych artykułach postaram się opisać łowienie odległościówką w żwirowni, w rzece, w jeziorze zaporowym, w jeziorze naturalnym. W każdym z tych łowisk Thytan Match znajdzie swoje zastosowanie i pozwoli wyholować piękne ryby.


Przygotowałem zdjęcia, które pokazują krok po kroku wybrane etapy przygotowania, wędkowanie i łowisko.

fot. Godzina po wschodzie, jest chłodno, zaledwie 5 stopni. Kolega Radek prezentuje zanętę Dragona z serii XXL „Gruba Płoć”, którą chcę użyć w tym łowisku. Mieszanka ma grubszą frakcję, doskonałą dla nieco większych ryb. W tej porze roku ryby potrzebują zjeść. Łowisko jest płytkie i nie wiem, jak długo będę łowić, więc na razie wykorzystam 2 kg zanęty.fot. Zestaw zarzucałem na odległość 10 m, dlatego nieco dokleiłem zanętę. Dzięki temu kula zarzucona ręką w całości upadała na wodę. Dopiero na powierzchni rozpadała się pod wpływem zderzenia z wodą. Użyłem kleju PV-1 Dragona. Dodałem 1/3 opakowania. Klej należy dozować bardzo ostrożnie, bo łatwo nazbyt skleić zanętę, co utrudni lub uniemożliwi skuteczne wędkowanie. Zanętę i klej mieszamy na sucho.fot. Wsypujemy zaplanowaną ilość zanęty i dodatków sypkich. Od proporcji dodanych składników zanęty zależy skuteczność jej działania. Ryby mają niezwykle czułe zmysły smaku i powonienia, dlatego nie można przesadzać z okraszaniem zanęty. Starajmy się używać zawsze świeżych zanęt i dodatków.  fot. Dragon rozwiązał problem otwartych opakowań dołączając plastikowy klips – zamykamy nim napoczęte opakowanie. Świetne rozwiązanie. fot. Suchą kompozycję mam już wymieszaną. Teraz do małej porcji wody [ta porcja jest mniejsza od potrzebnej do nawilżenia zanęty] dolewam atraktor na ryby. Z doświadczenia wiem, że doskonale współpracuje z zanętami Dragona. W duchu liczyłem na duże płocie.

fot. Jeśli korzystam z dodatków Dragona np. atraktorów Spezi Dragon, to dodaję je do suchej mieszanki i starannie mieszam.

Zanęta składa się z licznych składników o różnej wielkości. Dzięki temu żerują w niej ryby o różnej wielkości. Jest też rozdrobniona kukurydza, która przyciąga karpie. Jeśli planujecie spędzić cały dzień na łowisku, to przygotujcie 4 kg suchej mieszanki. Często donęcając utrzyma się ryby w zasięgu wędki.
W takim stawie nie trzeba szukać odległego miejsca do położenia zestawu. W pierwszej kolejności należy sondować dno szukając górki lub stoku, zaś w mocno porośniętym stawie szukamy blatu wolnego od roślin i nieco twardszego. Ja znalazłem stok zagłębienia, którego głębokość była większa o 15 cm od średniej stawu. Grunt miałem ustalony na 124 cm.

fot. Suchą kompozycję mam już wymieszaną. Teraz do małej porcji wody [ta porcja jest mniejsza od potrzebnej do nawilżenia zanęty] dolewam atraktor na ryby. Z doświadczenia wiem, że doskonale współpracuje z zanętami Dragona. W duchu liczyłem na duże płocie.fot. Wodę do mieszanki dolewam powoli staranie mieszając zanętę. Wilgoć musi być rozprowadzona równomiernie, aby w zanęcie nie było grudek i brył. Ta staranność procentuje prawidłowym działaniem zanęty. We wstępnym nawilżaniu dolewam mniej wody, niż potrzebuje tego zanęta.fot. Aby dobrze wymieszać proponuję wykonywać energiczne i koliste ruchy dłonią z rozłożonymi palcami, stopniowo spulchniać warstwy zanęty w kierunku dna kotła. Po kilku ruchach należy zmienić kierunek ruchów ręki. Po wstępnym nawilżeniu proszę odczekać kwadrans i dodać małą porcję wody z łowiska, celem ostatecznego nawilżenia zanęty. Robimy to starannie. Gdy zanęta łatwo skleja się w kulę i jest aksamitna w dotyku, to oznacza, że jest dobrze nawilżona.fot. Zrezygnowałem z przecierania zanęty na sicie. Łowisko jest płytkie, ryby żarłoczne, więc zanęta nie musi idealnie uwalniać z kuli każdej cząstki osobno [w tym właśnie pomaga przecieranie]. Kula mieści się w dłoni, taką łatwiej mi się rzuca i szybciej rozpada się na dnie łowiska.fot. Aby szybko uformować i zasklepić powierzchnię kuli warto często nawilżać dłoń wodą. Wilgoć na dłoni pomaga nam w lepieniu.fot. Na łowisku spodziewałem się wielu wędkarzy [weekend], więc ryby będą miały suto zastawiony stół. Aby szybciej zwabić ryby pod swoją wędkę, postanowiłem polać kule atraktorem, który dodałem do zanęty. Tym sposobem można szybko reagować na zmiany zachodzące w łowisku. Przy pierwszym nęceniu taki trik często pomaga szybciej zwabić ryby w zanieczyszczonej letniej wodzie [rzeki] lub w wodzie stojącej zakwitającej [zakwit wyzwala silny zapach, dominujący inne, słabsze zapachy np. zanęty]. Zapach uwalniany z płynu atraktora znacznie szybciej rozchodzi się w łowisku, niż zapach powoli uwalniany z kuli. Gdy ryby wpłyną w łowisko, drobiny zanęty zatrzymają je na dłużej.fot. Rolę głównej przynęty otrzymały białe robaczki barwione, z dodatkiem kasterów. Często dzieje się tak, że chimeryczna płoć woli chwytać haczyk z kasterami, niż wijącymi się larwami. Robaki jeszcze w domu wyjąłem z handlowego pudełeczka i przesypałem kaszką, aby pozbyły się brzydkiego zapachu. Warto dodać atraktor, który używamy w zanęcie. Można też inaczej aromatyzować przynętę: przed każdym zarzuceniem zanurzamy ją w dipie, czyli w płynnym atraktorze. To wyraźnie podnosi skuteczność. Na przynęty rezerwowe przeznaczyłem słodką kukurydzę i czerwone robaczki.

Dragon oferuje bardzo skuteczne dipy. Oferta „Mega Baits” adresowana jest dla karpiarzy, ale i spławikowcy mogą czerpać z niej pełnymi garściami. Na kwiecień i zimne miesiące polecam Wam dipy: waniliowy, scopex, ochotka. Zadziałają na 100%.


fot. Korzystałem z gotowych przyponów firmy Mustad. Do podania robaczków używałem feederowy zestaw z haczykiem 60332NBR, żyłki o średnicy 0,16 mm, haczyka nr 14. Chcąc zaserwować kanapkę z robaczków i kukurydzy zakładałem przypon z haczykiem 289H, żyłką o średnicy 0,16 mm, haczykiem nr 10, koloru złotego z głębokim kolankiem. Oba haczyki znakomicie trzymały ryby.Ten haczyk wymyślono dla feedera, ale założyłem go do odległościówki. Spodziewałem się brań ryb ryjących w dnie, jak lin i karp. Mój scenariusz zakładał, że w przypadku słabych brań przynętę położę na dnie, a zestaw lekko przegruntuję. Uznałem, że w zacięciu z dna pomoże mi hak feederowy, którego kształt ułatwia wniknięcie haczyka w takim położeniu. Haczyk okazał się bardzo skuteczny podczas zacinania również w pozycji wiszącej tuż nad dnem. A oto, co pisze Dragon o tym haczyku:
60332NPNBR Feeder Alan Scotthorne
Świetny hak feederowy do zestawów leszczowych, znakomity do dendrobeny czy białych robaków. Opakowanie: 10 sztuk oraz na przyponach 50 cm po 8 sztuk (nr 10 - 0.18 mm, nr 12 - 0.18 mm, nr 14 - 0.16 mm, nr 16 - 0.16 mm). Wielkości: 10 - 16. Czytaj o haczykach Mustad LongPoint


csRunda kwietniowaRunda kwietniowaTego złotego haczyka użyłem do podania kanapki z białych robaczków i ziarna kukurydzy. Dobrze trzyma przynętę i zaciętą rybę. Bardzo dobry haczyk. A oto, co pisze Dragon o tym haczyku:
289H Round
Popularny hak leszczowy do połowu na pęczek czerwonych robaków. Opakowanie: 10 i 50 sztuk oraz na przyponach po 10 sztuk. Wielkości: 2 - 12 w op.10 szt., 2/0 - 14 w op. 50 szt. Przypony: dł. 80 cm (0.20 mm - nr 4, 0.18 mm - nr 6, 0.16 mm - nr 8, 0.14 mm - nr 10, 0.12 mm - nr 12, 0.10 mm - nr 14).
Zrezygnowałem z użycia specjalistycznych haczyków typu match z dwóch powodów: chciałem sprawdzić skuteczność w odległościówce innych modeli haków i spodziewałem się ryb z twardymi wargami, jak lin, karp, duży karaś i pstrąg tęczowy – w wielu przypadkach bardzo trudno się zacina te gatunki. W moim łowisku pływają ryby różnych rozmiarów [lin – do 3 kg, karp – do 14 kg, karaś – do 1 kg], więc chciałem być przygotowany na podebranie nawet cięższej ryby. To dopiero byłaby przygoda –karp ważący 4 kg zacięty na delikatnej odległościówce…
W miarę łowienia na wędce zaczęły gościć różne ryby, a każda z nich ostro walczyła. Byłem zachwycony ich dynamiczną walką na odległościówce. Thytan z gracją się uginał i amortyzował każdą rybę: małą i większą. To dobre wędzisko. Zacięty pstrąg tęczowy co chwilę wyskakuje nad wodę, niesamowicie kręci młynki i szarpie wędką. Nawet w podbieraku trudno mi było utrzymać go w spokoju, jego zachowanie utrudniało mi wyhaczenie. Wędkarz spławikowy rzadko widuje wyskakującą rybę podczas holu, dlatego zachęcam Was do spróbowania łowienia na łowisku z pstrągami tęczowymi. W ciągu trzech godzin wędkowania podebrałem 5 pstrągów, a 2 inne spadły tuż po zacięciu.


fot. Oto mój zestaw, w całości złożony ze sprzętu Dragona: wędzisko Thytan Match, c.w. 2-15 g, długość 390 cm, kołowrotek typu match Maxima HS Match RD830iT, żyłka typu match szybko tonąca, 0.16 mm o wytrzymałości 3,65 kg, spławik waggler 4+1 g, siatka do podbieraka typu sportowego, osadzona na sztycy o długości 280 cm. Korzystam także z pokrowców na kołowrotki firmy Dragon i z wygodnego futerału na wędki.

Widzimy wędzisko podczas holu kilogramowego karpia. Ta silna ryba tylko w niewielkim stopniu wygięła blank, co oznacza, że wędzisko posiada duży zapas mocy, który przyda się po zacięciu większej ryby. Proszę pamiętajcie, aby zawsze mieć pod ręką właściwy podbierak. Jeśli łowicie cięższe ryby, to polecam Wam bardzo dobry podbierak trójkątny na rozkładanej rączce, firmy Dragon.

fot. W zestawie użyłem żyłki Maxima, przeznaczoną do feedera i do odległościówki. Szybko tonie, szybko przenosi ruch zacięcia, znacznie odporna na otarcia i załamania. Nie niszczy jej promieniowanie UV [nie starzeje się szybko].

Moja wędka odległościowa jest bardzo czuła i precyzyjna.fot. Do odległościówki i do wędki gruntowej możecie używać podbieraka z rozkładaną rączką. Dzięki niej mogę zmierzyć się z płoteczkami lub rybami o wadze 4 kg. Dlatego zawsze starannie składam zestaw mając na uwadze rybostan łowiska. Jeśli chcecie łowić cięższe ryby, to sięgnijcie po mocniejszą odległościówkę firmy Dragon np. Maxima Power Match c.w. 10-25 g. Widoczny na zdjęciu po lewej karpik jest bardzo silny i długo walczy, tym samym jest idealną rybą dla wędki odległościowej i wędkarza oczekującego dobrej zabawy. Na łowisko jechałem z myślą o płociach, ale stało się inaczej. Łowiłem jazie, pstrągi tęczowe, karpie. Jak dowiedziałem się od wędkarzy, tego dnia w mojej okolicy płoć nie brała. Brak płoci na wędce nie oznacza jednak, że nęcąc zanętą płociową powrócimy z wody o kiju. Wręcz przeciwnie. Okazało się, że „Gruba Płoć” przyciąga i zatrzymuje w zanęcie nawet tak egzotyczne ryby, jak tęczaki. A zatem nie obawiajmy się jej używać. Jeśli nie wpłyną płocie, to na pewno przypłyną do niej inne ryby. Dzień nie będzie stracony.

Runda kwietniowaRunda kwietniowaRunda kwietniowa
Waldemar Ptak
Drukuj